Witajcie kochane!!! Dzisiaj chciałam Wam pokazać serwetę, która powstała już jakiś czas temu. Muszę Wam się jednak przyznać, że od momentu, kiedy zobaczyłam wzór, zakochałam się totalnie. Rzadko się zdarza, żeby wzór tak mi się podobał. W oryginale serweta też była zielona i przypominała mi taką wielką zieloną paproć …
Serweta ma około 60cm średnicy. Dziergałam zieloną Maxi szydełkiem 1,25mm. No i według mnie najpiękniej wygląda na brązowym tle. Podczas szydełkowania musiałam uzbroić się w cierpliwość, bo serwetka dosyć się falowała, a pod koniec, każdy dorobiony ażurowy dzióbek zwisał smętnie … ale po zblokowaniu, wyszło pięknie